czwartek, 20 lutego 2014

Malowane nocną porą- szarość i bordo


Lekko mieniący się grafit Classics Glamour nr 172 nie powalił mnie na kolana. Dwie warstwy, a widzę smugi, przy drugiej jakby "zjeżdżał" z poprzedniej, ciężko się nakładał. Kolor może i fajny, ale sam lakier- zdecydowanie nie. 

Za to bordo Miss Sporty Lasting Colour nr 340- cudowny. Ten lakier ma mały pędzelek, nie ten płaski, szeroki (nie lubię!), nakładał się dobrze, przy dwóch warstwach pokrył bardzo dobrze, żadnych smug- jednolity, śliczny kolor. Podoba mi się w połączeniu z szarością, więc chyba kupię sobie jakiś innej firmy. 

Polecicie coś?


xoxo P.D.

3 komentarze:

  1. Pasują do siebie te dwa kolorki:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Podobają mi się oba odcienie. Troszkę kiepsko widać paznokcie :)
    Ale mimo to zauważyłam, że masz piękny kształt płytki.

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękne kolorki,a bordo mój ulubieniec:)

    OdpowiedzUsuń