Cześć! Za oknem śnieg, sypie prawie cały dzień. Po powrocie ze spaceru stwierdziłam, że usiądę wreszcie i przedstawię Wam trochę bliżej moją drukarkę.
Mowa oczywiście o drukarce do paznokci- Art Pro Nail 7+.
O ZESTAWIE SŁÓW KILKA.
Drukarka wraz z całym zestawem, jaki dostałam prezentuje się tak:
Mówiąc "zestaw" mam na myśli wszelakie preparaty i inne akcesoria, a dokładniej:
I Akcesoria.
1) Samoprzylepne ochraniacze skórek
2) Sztuczne paznokcie-na dłonie i stopy:
3) Kabel umożliwiający wydrukowanie własnych wzorów z nośnika USB
II Preparaty
Dostałam 3 bardzo fajne pojemniczki z różnymi buteleczkami.
1) Baza:
Baza w czterech kolorach: biała, perłowa, złota, srebrna. Nie do końca niestety rozumiem te trzy ostatnie, bo tak na prawdę przydaje się głównie biała, a reszta stwarza problem, ale o tym za chwilę. Generalnie myślę, że do drukarki powinni dać 4-5 bazy w kolorze białym.
2) Preparat świecący pod UV.
Nie jestem pewna jak ten środek wpływa na sam proces drukowania i utrzymywanie się tuszu, ale jedno jest pewne- dzięki niemu jesteśmy w stanie zobaczyć nasz paznokieć włożony już do drukarki i odpowiednio dopasować do niego wzór. Dlatego właśnie kolorowe wersje baz są trochę bez sensu, bo jeśli pokryjemy je NO.2 to i tak nie zobaczmy ich na wyświetlaczu, a do tego wzoru wyglądają gorzej. Kolorowe mogą mieć zastosowanie w przypadku zdobień niepełnych, czyli tylko jakichś drobnych pojedynczych kwiatków, czy innych ślaczków. Takich buteleczek NO.2 w zestawie jest pięć, więc prawdopodobnie ma to jednak jakieś większe znaczenie dla całej zabawy.
3) Cuticle Solvent- preparat do usuwania skórek.
Prawdę mówiąc mam inny, więc tego jeszcze nie używałam.
4) Polish Remover- zmywacz
Pierwszy raz widzę buteleczkę jak od lakieru, bez pędzelka. Ciekawa rzecz, ale zmywacz malutki i raczej nie należy do najlepszych.
5)Bail&Cuticle Replenishing Oil- oliwka do pielęgnacji skórek i paznokci
Tego również nie używałam, ale pachnie dość przyjemnie.
OGLĘDZINY DRUKARKI
-zamknięta, wyłączona drukarka:
-drukarka otwarta
W środku drukarki znajduje się pojemnik z tuszem i miejsce na palec. Na raz można wydrukować tylko jeden paznokieć.
Wkładamy palec w tą "dziurę", lekko naciskamy i puszczamy, przez co palec jest zablokowany i teoretycznie unieruchomiony do drukowania (w praktyce można nim poruszać, ale nie polecam).
-włączanie i wyłączanie.
U góry drukarki znajdują się dwa przyciski. Pierwszy włączamy drukarkę, drugim wyłączamy.
W drukarce mamy też ukryty rysik:
oraz dwie kamerki. Jedna w środku, pokazująca nam nasz paznokieć umieszczony w drukarce, druga widoczna, nad wyświetlaczem- dla tych, którzy chcą mieć wydrukowane np. swoje zdjęcie.
Z całego zestawu, oprócz oczywiście drukarki i tuszu, potrzebujemy tylko tego:
oprócz preparatu NO.1 i NO.2 przyda się jeszcze top coat, bez tego tusz się rozmaże i nic z tego nie będzie.
Tak jak podali w instrukcji: pierwszy krokiem jest pomalowanie paznokci NO.1, czyli bazą.
Paznokcie trzeba pomalować dokładnie, żeby tusz znajdował się właśnie na tej bazie, a nie bezpośrednio na paznokciu. Nie trzeba jednak malować dwa razy, "prześwity" niczemu nie przeszkadzają.
Zamiast bazy można spokojnie użyć jakiegoś innego białego lakieru, ważne, żeby był dość dobrze kryjący i lekko matowy, bo inaczej tusz może się rozpływać.
Kiedy NO.1 wyschnie, nakładamy NO.2. Teraz też malujemy dokładnie. Cienka warstwa wystarczy.
Następnie zabezpieczamy wał okołopaznokciowy. To też ważny element. Kilka razy stwierdzałam, że po co mi to, nie będę ruszać palcem i będzie OK, ale niestety. Czasami coś zaswędzi, podrapie, ręka w bezruchu zaczyna się trząść, albo nawet wzór nie dopasował się idealnie i skórki zalane. A usunąć tusz ze skórek jest ciężko. Jeśli się ubrudzą to trzeba to zrobić natychmiast. Kiedy tusz wyschnie- możemy zmywać go potem przez dobry tydzień. Po zabezpieczeniu paznokcie są już gotowe do drukowania.
Drukarka pokazuje nam setki wgranych do niej wzorów. Jedna pełne, na cały paznokieć, inne mniejsze. Jeśli w obrazku coś jest białe, to znaczy, że na tej powierzchni nie będzie tuszu, będzie widoczna baza, którą nałożyliśmy. W przypadków wzorów z francuskim manicure, o dziwo nie końcówka jest drukowana, tylko beżowo-cielisty kolor wyżej.
Po wybraniu wzoru możemy zobaczyć jak będzie wyglądał. Możemy też zmienić jego kolor (zmiana jest automatyczna, głównie zielenie, czerwień, róż, niebieski, żółty, fiolet), obrócić tak, żeby na dwóch rękach wzory układały się symetrycznie, powiększyć, pomniejszyć, przesunąć. Pierwszy przycisk po prawej stronie służy do automatycznego dopasowania wzoru do paznokcia (możliwy do użycia tylko przy użyciu białej bazy i NO.2).
Kiedy już wybraliśmy i przekształciliśmy odpowiednio wzór, wkładamy paznokieć.
Na wyświetlaczu wygląda to tak:
Pod spodem widzimy paznokieć, na nim wzór. Po odpowiednim dopasowaniu go do płytki przestajemy się ruszać i klikamy "OK".
Teraz ważna sprawa: tusz drukując nie dotyka płytki. Jeśli więc czujemy, że "jeździ" nam po niej to palec należy delikatnie ugiąć, żeby był niżej i nie haczył. Zbytnie oddalenie płytki od zbiornika z tuszem może powodować mniej wyraźny, jaśniejszy wydruk.
Biorąc pod uwagę, że wszystko się udało, paznokieć po jego delikatnym wyjęciu z maszyny powinien wyglądać tak:
Dzisiaj Mikołajki, więc postanowiłam zaszaleć i na dwóch paznokciach mam Mikołaja :)
Niestety nie wszystkie wzory wychodzą tak wyraźnie. Trzeba się przygotować na to, że wybór będzie trzeba zmienić, albo po prostu nie wyjdzie tak jak myśleliśmy. Dopasowanie wzoru do paznokcia nie obcina obrazka, tylko zmniejsza. Tak więc trzeba też się liczyć z tym, że jeśli na wybraliśmy coś z dużą ilością małych elementów to na małym palcu może nie wyglądać to zbyt ciekawie, za to na kciuku będzie bardzo fajnie, i na odwrót.
Ostatecznie moje paznokcie wyglądają dzisiaj Mikołajkowo :)
Jak widać,mimo zabezpieczenia skórek, i tak uległy lekkiemu zabrudzeniu. Resztek tuszu będę się pozbywać przez następnych kilka dni.
Bardzo ważne jest pokrycie paznokci top coatem, kiedy tusz już wyschnie (kiedy wydrukujemy ostatni paznokieć, pierwszy na pewno jest już suchy). Jeśli top będzie się ścierał, to niestety tusz razem z nim.
CO JESZCZE TRZEBA WIEDZIEĆ
Twórcy twierdzą, że efekt powinien utrzymywać się 3tygodnie, jednak nie jest to reguła. Zależy oczywiście od tego co kto robi, jak długo ręce mają kontakt z wodą czy innymi środkami, czy macie manię pocierania opuszkami o płytkę (ja mam!). Z użyciem oryginalnej bazy paznokcie wytrzymują spokojnie tydzień. W innych przypadkach zależy to także od tego jakiego lakieru użyliśmy zamiast niej.
Jak się tego pozbyć?
Tak jak już wspomniałam- zalane skórki czyścimy od razu. Jeżeli nie rozprowadziliśmy dokładnie bazy i tusz znalazł się bezpośrednio na paznokciu- tak samo. Inaczej tusz wsiąknie lekko w płytkę i będzie trzeba próbować domywać, a minimalna ilość może nam pozostać na pamiątkę, na dłużej.
Całość zmywamy zwykłym zmywaczem.
Co do ceny jeszcze:
sprzęt jest drogi. Nie ukrywam, że ja odkupiłam od osoby, która z
drukarki nie korzystała, ale nowa (z tej czy innej firmy) to koszt
3000-7000zł. Druga sprawa to tusz. Mój się jeszcze nie skończył, tak
więc nie wiem na ile wystarcza. Jak na razie wydrukowałam ponad 100
paznokci i tusz jeszcze jest.
Jednak przy dłuższym nieużywaniu tusz zasycha. Dzisiaj chcąc wydrukować pierwszy paznokieć wystraszyłam się, że tusz się skończył. Wyciągnęłam go jednak z pojemniczka i przyłożyłam zwilżoną chusteczkę. Ożył.
Czasem zdarza się też, że kolor czarny szwankuje. Chcąc wydrukować ostatnio wzór czarny, po wyjęciu z drukarki ukazał się trawiasto-zielony paznokieć. Każdy następny był coraz ciemniejszy, aż w końcu doszło do czerni. Prawdopodobnie to też kwestia zaschnięcia nieużywanego koloru. Może to wina drukarki, może tuszu- nie wiem.
W każdym razie cena wydrukowania paznokci powinna zależeć od zużycia tuszu. Z tego co czytałam, cena waha się od 30 do 50zł.
KRÓTKIE PODSUMOWANIE:
1) Krok po kroku:
-nałożenie bazy NO.1
-nałożenie preparatu NO.2
-zabezpieczenie skórek
-wybór wzoru
-umieszczenie paznokcia w drukarce
-dopasowanie wzoru do kształtu i długości płytki
-drukowanie
-TOP po wyschnięciu
2) Czas zabiegu: 20-30min (10 paznokci)
3) Zmywanie: zwykły zmywacz do paznokci
4) Cena zabiegu: 3-5zł za 1 paznokieć
Myślę, że w poście zawarłam wszystkie mniej i bardziej ważne informacje. Jeśli coś pominęłam i macie jakieś pytania- chętnie odpowiem :)
A teraz ja i moje paznokcie idziemy oglądać Kevina.
xoxo P.D.