Image Hosted by ImageShack.us

O paznokciach

W dziale "O paznokciach" postaram się przekazać wszystko co wiem na temat lakierów, paznokci i ich przedłużania...

Lakiery

Na zdjęciu możecie zobaczyć większość lakierów, jakie posiadam. Jak widać, nie są to na razie produkty drogich marek, no ale na wszystko przyjdzie czas...

Image Hosted by ImageShack.us

Zdobienia

Tutaj pierwsze zdobienie farbkami akrylowymi, jakie wykonałam.

Żele

Przedłużanie paznokci metodą żelową robię już od gimnazjum (czyli kilka długich lat...), na początku czysto hobbystycznie, z czasem bardziej na poważnie.

O makijażu

Makijaże. Cóż, sprzęt jest. Jeszcze tylko wprawy brak. Podobno człowiek uczy się całe życie.

O innych takich

Będzie też o kosmetykach do twarzy i ciała, godnych polecenia i ich składach.

Przegląd prasy

Czasami w gazetach widzimy jakieś fajne makijaże, czy paznokcie, pozbawione niestety instrukcji "krok po kroku". Będę się starała jakoś pomóc w tej kwestii.

Z trochę innej beczki

Tutaj będzie trochę o mnie: o książkach, które czytam, o muzyce, której słucham i o wszystkim innym, co przyjdzie mi do głowy, a nie będzie nadawało się nigdzie indziej.

Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Muzyka. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Muzyka. Pokaż wszystkie posty

poniedziałek, 28 stycznia 2013

Paznokcie reggae, czyli 6 urodziny zespołu Bethel

W piątek mój ukochany, wrocławski zespół Bethel obchodził swoje 6 urodziny. Z tej okazji był koncert, na którym oczywiście nie mogło mnie zabraknąć. 

Nie jestem osobą, która chodzi z dredami czy warkoczykami, na co dzień unikam też raczej takich kolorów, ale skoro koncert to: czemu nie? Tym razem postawiłam na kolczyki, które zakupiłam dwa lata temu na Punky Reggae Live i paznokcie. 

Pogrzebałam w szafie mojej, pogrzebałam w szafie mojej mamy. Ostatecznie znalazłam 3 lakiery, które mnie interesowały, czyli: czerwony, żółty i zielony. Znalazłam też gąbeczki do podkładu, których nie używam, ale zostały mi po malowaniu dzieciaków na Halloween (KLIK). 
Najpierw chciałam uzyskać efekt jak przy normalnym ombre, tak, żeby kolory ładnie przechodziły jeden w drugi, ale później pomyślałam, że jak szaleć to szaleć, niech każdy kolor będzie dobrze widoczny. Najwięcej problemów miałam z zielonym, który zamiast coraz ciemniej wychodził coraz jaśniej. Do niektórych paznokci przykładałam gąbeczkę trzykrotnie, ale ostatecznie wyszło prawie tak jak chciałam. 

Oczywiście nie wystarczyło mi to i musiałam coś dodać. Okazało się, że mam cyrkonie w takich kolorach, więc kolejny raz: "czemu nie?" :) Najbardziej zaskoczyło mnie to, że nadal mam te paznokcie i do tej pory nie odpadła mi ani jedna cyrkonia. Wszystkie są na swoim miejscu, a byłam pewna, że po jednej nocy nie będzie połowy. Miłe zaskoczenie :) Zalałam je dobrze top coatem, przez co jednak straciły swój połysk. 

Tutaj jeszcze bez top coata:


czwartek, 4 października 2012

Od czegoś trzeba zacząć...

Cześć!
 
Za namową innych postanowiłam wreszcie coś zrobić, żeby podzielić się z innymi moim ulubionym zajęciem. 
...A że od czegoś zacząć trzeba, zaczynam od bloga.

Na początek wiadomość powitalna, także:
witam wszystkich, którzy z jakiegoś powodu, tutaj trafią,
przepraszam za niedociągnięcia,
i proszę o wyrozumiałość i cierpliwość.

A już niedługo pierwszy, sensowniejszy, wpis. 

enjoy :)



Twitter Delicious Facebook Digg Stumbleupon Favorites More