Witajcie po tak długiej przerwie! Pozwólcie, że na początku się wytłumaczę. Obiecywałam sobie, że już nigdy nie dopuszczę do przerwy w blogowaniu dłuższej niż kilkanaście dni, a tu proszę. Wakacyjnie wyjechałam do Niemiec na miesiąc i dopiero na miejscu dowiedziałam się, że będę odcięta od Internetu. Nie tak miało być!
Choć przyznam szczerze, że taki "odwyk" całkiem nieźle mi zrobił :) A i pomysłów na posty się nazbierało.
Dziś, na dobry początek- dwa lakiery.
Pierwszy z nich to Lovely Pearl Base nr 1.
Pierwszy raz spotkałam się z tą firmą i przez chwilę zastanawiałam się dlaczego "base" skoro wygląda jak zwykły lakier. Odpowiedź jest prosta- po prostu ta firma oferuje też perełki do kawiorowego manicure i te lakiery mogą być stosowane jako bazy pod nie. Ale nikt nie powiedział, że muszą! W roli zwykłego lakieru też się sprawdza. Kryje dobrze, kolor jest bardzo ładny. Taka przygaszona, pastelowa mięta. Nie miałam do tej pory takiego w swojej kolekcji.
No a teraz druga część postu, czyli neonowy róż.
Jak pewnie same zauważyłyście, niektóre neonowe lakiery są na tyle gęste i mają tak intensywny kolor, że dobrze kryją i wystarczy nałożyć warstwę czy dwie, żeby osiągnąć pożądany efekt. Są jednak takie, które przy nałożeniu bezpośrednio na płytkę są prawie przezroczyste. I możemy nałożyć nawet i pięć warstw, a i tak nie wyjdzie tak, jakbyśmy chciały. Dlatego dobrym sposobem jest nakładanie ich na biały lakier.
Poniżej możecie zobaczyć różne kombinacje nakładania tego samego lakieru.
I tak- od lewej do prawej:
1- dwie warstwy bieli + dwie warstwy różu
2- dwie warstwy różu
3- jedna warstwa bieli i dwie warstwy różu
Moim zdaniem najlepiej prezentuje się paznokieć pierwszy. Warstw nagle robi się bardzo dużo, ale za to efekt jest całkiem niezły. A przy dokładnym nałożeniu bieli i ciut bardziej kryjącym neonie może wystarczy tylko jedna taka i jedna taka.
Róż, którego użyłam to Golden Rose Paris nr 92.
xoxo P.D.
1 komentarze:
2 warstwy bieli + 2 różu najbardziej mi się spodobały, ja mam takiego neonka miss selene i jest rewelacyjny ;)) fajnie, że wróciłaś!
Prześlij komentarz