Talentu ani cierpliwości do pisanek nie miałam nigdy, co widać na załączonym obrazku :) Ale przynajmniej wesoło, świątecznie. Taki akcent na zakończenie.
Malowałam farbkami i sondą, co chyba nie było dobrym pomysłem, aczkolwiek zagubiłam gdzieś w mym nieładzie mały pędzelek.
Wróćmy jeszcze na moment do ostatniej zagadki utkwienia kawałka mojego tipsa w przycisku do otwierania drzwi w tramwaju (przypomnienie TU). Prawda? Fałsz?
Otóż PRAWDA! Rzeczywiście zrobiłam coś takiego, ku uciesze mojej ukochanej Kate, która wypomina mi to do dnia dzisiejszego :)
xoxo P.D.
5 komentarze:
no kurczę! nie trafiłam z tym tramwajem...
Ale pisaneczki pięknie kolorowe :)
dupy nie urywają
jak pięknie i świątecznie :)
Ja tam talent do pisanek widzę jak najbardziej.
Zazdroszczę takich paznokci ja mam kruche i łamliwe.
Ostatnio zaczełam stosować odżywki Nail Tek i już widzę poprawę.
A propo to właśnie Nail Tek uruchomił swój fanpage na fb:
https://www.facebook.com/NailTekEkspertPielegnacjiPaznokci.
Mam nadzieje, że będzie można niebawem w jakihs konkursach wygrać ich produkty.
Prześlij komentarz