Na początku może przeproszę za to, że ostatnio postów albo nie ma wcale, albo są takie krótkie. Obiecałam sama sobie poprawę w tym roku. Musi ona jednak poczekać do marca. W tej chwili piszę pracę licencjacką, zajęły mnie też inne problemy osobiste. Niedługo się ogarnę i "wrócę" :)
A póki co pokazuję Wam lakier, który urzekł mnie swoim kolorem- Lovely UV Shine nr 8.
Lakier ma malutkie błyszczące drobinki i świeci pod lampą UV na ładny niebieski kolor, choć w zwykłym świetle ma kolor morsko-niebieski. Kryje dobrze dopiero za drugim razem, przy pierwszym wydawało mi się, że potrzebne mogą być nawet trzy warstwy.
Pojemność to 8ml, cena około 6-7zł.
Nie spotkałam się wcześniej z takim kolorem lakieru, dlatego buteleczka przykuła moją uwagę. I już wiem, że nie żałuję tego zakupu :)
xoxo P.D.
4 komentarze:
Kolor zupełnie nie mój, nie lubię niebieskich lakierów.
Mnie się podoba, a lakiery Lovely mają to do siebie ze potrzeba min dwóch warstw:)
ja przy wszystkich lakierach nakładam dwie warstwy. tylko przy Dutch Tulips od OPI (http://patrycja-doruch.blogspot.com/2013/02/dutch-tulips-by-opi.html) kończę na jednej, zwłaszcza, kiedy nie mam czasu :))
Kolorek bardzo mi się spodobał:)
Prześlij komentarz