Od jakiegoś czasu mam strasznie suche usta. Jedyny kosmetyk, który w miarę im pomaga to zwykła wazelina. Ostatnio jednak czytałam jakiś artykuł na onecie, w którym była lista polecanych balsamów do ust. Przejrzałam szybko przed snem i zwróciłam uwagę na masło do ust z Nivea-Lip Butter Vanilla & Macadamia, oczywiście ze względu na słowo "vanilla". Postanowiłam, że kiedyś się za nim rozejrzę w moim Ostrzeszowie. Kilka dni później pojechałam do innego miasta, byłam w Rossmannie. Już szłam w stronę kasy, kiedy zobaczyłam to cudo. Chwyciłam, zapłaciłam, otworzyłam. Zapach cudowny. Uwielbiam wanilię. Konsystencja hmm, troszkę bardziej stała niż wazelina. Po nałożeniu na usta odczuwam taką jakby ochronną warstwę, a wystarczy naprawdę niewielka ilość, więc prawdopodobnie wystarczy na bardzo długo. Opakowanie bardzo ładne i dość wygodne. A ten lekki kolor daje ładny, delikatny efekt na ustach. A działa też nieźle. Długo się utrzymuje (o ile go nie zjem...). Co prawda, żeby było ok muszę stosować kilka razy dziennie, ale i tak jestem zadowolona. No i ten zapach i smak!
Cena: 10-11zł
Pojemność: 19ml
A na moich paznokciach znowu lakier z Lovely, tym razem Classic Nail Polish nr 97.
xoxo P.D.
5 komentarze:
Mam takie samo masełko, ale niestety u mnie nie daje ono super rezultatów. W moim przypadku Nivea zamiast nawilżać, na dłuższą metę tak jakby uzależnia i dodatkowo daje efekt, ale tylko na chwilę :/ A szkoda, bo fajnie pachnie, poza tym wiele osób lubi ten produkt.
nie miałam,ale vanilia......to pewnie sie skuszę na sprawdzenie:)
niestety znam ten ból. u mnie nie działają prawie żadne kosmetyki do twarzy.
jeśli ktoś lubi wanilię to polecam wypróbować :)
lubię te masełka, ale nawilżenia wielkiego nie widzę... ot, natłuszcza, a zaraz jak warstwa parafiny się zetrze usta nadal suche.
A ja do tej pory nie miałam żadnego z tych masełek :D
Prześlij komentarz