Jako, że pomysł na post był inny, ale aparat zastrajkował i zdjęcia przepadły, a dzisiejszy dzień jest jakiś taki, że nic się nie chce...- pokażę Wam jedno ze zdobień, z których jestem najbardziej dumna. Na czarnym lakierze pojawiły się niebieskie bohomazy. Dla niektórych takie zdobienie każdego paznokcia to pewnie przesada, ale ja tam zawsze lubiłam przesyt.
Jak się podoba?
xoxo P.D.
4 komentarze:
Przepych przepychem, ale malować takie bohomazy trzeba miedć talent! :)
Mimo, że wolę jednokolorowe paznokcie to takie coś w kolorach czerń-brodo wymiatałoby!
ja uwielbiam niebieskie paznokcie, tak więc no... :) ale połączenie czerń-bordo faktycznie też mogłoby być ciekawe.
śliczne :) uwielbiam zdobić paznokcie ale czegoś takiego na pewno bym nie wykonała - za bardzo trzęsą mi się ręce ...
Prześlij komentarz