wtorek, 25 lutego 2014

Pierwsza uwieczniona METAMORFOZA: Marta :)

Dobry wieczór :)
Ostatni weekend spędziłam z koleżankami w Łodzi. Przed wyjściem na imprezę trochę postanowiłam się pobawić w stylistkę i przy pomocy kosmetyków i lokówki stworzyłam pierwszą metamorfozę. Marta, po ciężkich negocjacjach, zgodziła się na publikację. 



Jeśli się przyjrzycie, zobaczycie, że podkład był trochę za ciemny. Ale ciężko było coś dobrać na szybko, z podręcznej kosmetyczki. A tak poza tym- jak wyszło?



xoxo P.D.


PS. Tymczasem na blogu 101 obserwujących. Dzięki!

8 komentarze:

niestety gorzej niż przed... Fryzura straszna, makijaż zero korekty. Tutaj przydaloby sie chociaz powiekszyc optycznie oko.

fakt gorzej niż było. loki sprawiają że buzia jest grubsza może inna fryzura i było by lepiej. Paznokcie robisz fajne ale metamorfozy sobie odpuść.

zauważcie, że na pierwszy zdjęciu szalik i kurtka zakrywają część twarzy. Marta ma bardzo podłużną twarz, a włosy krótkie. o to chodziło, żeby buzia wydała się bardziej okrągła. pierwsze zdjęcie zrobione jest od góry, drugie bardziej od dołu, to też robi różnicę. nie mówię, że wyszło idealnie, tej sztuki dopiero się uczę :)

A mi się tam podoba. No i widać, że bohaterce metamorfozy również, bo uśmiech od ucha do ucha ;) Wyraźne usta, niecodzienna fryzura. Nie każda metamorfoza musi być spektakularna - koniec końców to dana osoba ma się dobrze czuć w nowej odsłonie :)

to zadbaj tez o takie szczegoly jak jakosc zdjęć :). A z fryzura w zyciu sie nie zgodze, przestarzala, ala ciotka klotka. Nie piszę ze złośliwosci ale wyrazam swoje zdanie. Metamorfozy tak ale z porządną korektą mankamentów urody. I zdjęcie po ma podkreślić ciężką pracę stylisty a nie ją oszpecić. Nie zniechęcaj się, działaj dalej, będzie coraz lepiej

A mnie się metamorfoza podoba :) Jedyne co, to faktycznie zmieniłabym sposób robienia zdjęcia. Najlepiej żeby oba "przed" i "po" były robione w ten sam sposób i ukazywały osobę w tej samej pozie.

dziękuję bardzo :) co do zdjęć to oczywiście macie rację. po prostu tak jak pisałam- metamorfoza była spontaniczna, w kosmetyczce miałam dwa cienie i tylko jeden podkład. zdjęcia "przed" nie zrobiliśmy, zdjęcie "po" zrobił ktoś inny. dopiero jak później przeglądałam wszystkie, pomyślałam, że może warto wrzucić. jeśli będzie jakiś "następny raz" to wszystko dopracuję :)

Hej :). Czytałam trochę Twoich wpisów i widzę ze dosyć dobrze orientujesz się w tym wszystkim :).
Mam takie pytanie, szukam jakiejś szkoły wizażu i może mogłabyś mi coś polecić? :),
albo wypowiedzieć się jakoś na temat tej szkoły jeśli ja znasz? :)
http://www.annazarko.pl/ będę bardzo wdzięczna za odpowiedz :), Pozdrawiam

Prześlij komentarz

Twitter Delicious Facebook Digg Stumbleupon Favorites More