W ten spokojny, niedzielny wieczór zaprezentuję Wam, trzeci już, lakier z OPI. Tym razem Dutch Tulips, który faktycznie kojarzy mi się z czerwonymi tulipanami. Kolor przepiękny. Nie róż i nie czerwień. Ciężko ująć go na zdjęciach, ale tak jak ostatnio- pierwsze zdjęcie chyba najlepiej oddaje realny odcień.
I chociaż nie wypróbowałam jeszcze dwóch- już teraz wiem, że to jest mój ulubiony!
Ze zmywaniem niestety nie było aż tak pięknie, jakbym chciała. German-icure zmył się zdecydowanie lepiej, chociaż myślałam, że będzie z tym problem, skoro lakier był tak ciemny. Na płytce jednak nie zostały żadne pozostałości po kolorze. Tutaj niestety trzeba było "szorować".
xoxo P.D.
6 komentarze:
śliczny kolor ;)
Nie podoba mi się ten kolor, taki za bardzo w stylu lalki Barbie... ;/
Serdecznie zapraszam do mnie. ;*
hej, gdybyś przeczytała post, zauważyłabyś, że napisałam, że ciężko mi było uchwycić kolor i najbardziej przypomina go ten z pierwszego zdjęcia. nie wiem jak Ty, ale ja lalki Barbie kojarzę raczej z cukierkowym/landrynkowym różem. A taki też jej gdzieś tu miałam :)
Mam ten kolorek, i w żadnym wypadku nie jest w stylu Barbie oO
Nie przepadam jakoś za czerwieniami, to ten kolor jest niesamowity. Delikatnie złamana czerwień. W sumie jest bardziej czerwony jak na 1 zdjęciu ;)
Gdzie kupiłaś ten lakier? ;>
kupiłam w promocji na http://www.zlotewyprzedaze.pl/
normalna cena to 49zł, mi udało się za 29.
Prześlij komentarz