poniedziałek, 1 lipca 2013

Czarny matt ze zdobieniem

Już od jakiegoś czasu sięgam po top coat matujący, który kupiłam na targowisku, za (jeśli dobrze pamiętam) 10zł. 
Po jego nałożeniu na zwykły lakier, pazurki robią się faktycznie matowe, nie błyszczą się. Jednak nie na wszystkich lakierach efekt jest taki fajny. Moim zdaniem najlepiej wygląda właśnie na czerni. Zdecydowanie nie nadaje się do takich, które mają w sobie jakiekolwiek migoczące ozdoby, bo to zupełnie bezsensu. 
Jedyną wadą tego top coatu jest to, że się "wyciera". Mam problem z tym, że często dotykam płytki paznokcia, przy zwykłych lakierach nie ma to znaczenia, co innego jeśli chodzi o ten top coat, czy futerko, o którym pisałam ostatnio (TU). Po prostu lakier znowu zaczyna się świecić. 
Do tej pory nakładałam po prostu ten top coat i był to koniec malowania. W weekend jednak postanowiłam to urozmaicić i po zmatowieniu, sięgnęłam znów po czarny lakier. Spieszyło mi się wtedy strasznie, dlatego zdobienie pozostawia wiele do życzenia, ale przyznać muszę, że taki efekt na macie bardzo mi się podoba! :) 






Przy nakładaniu trzeba jednak uważać, żeby rozprowadzić go równomiernie i dokładnie, bo inaczej, jak same widzicie, mogą świecić się boki, albo pozostaną jakieś "smugi". 
 
Wiem, że są osoby, które nie wiedzą, że jest taki matujący top coat i myślą, że trzeba od razu kupić matowy lakier. Jak widzicie- wcale nie. Na początek można sobie kupić taki i sprawdzić jak to wygląda. Ja z pewnością nie żałuję tego zakupu :)


xoxo P.D.

1 komentarze:

Muszę wypróbować.Efekt na paznokciach jest super.:-)

Prześlij komentarz

Twitter Delicious Facebook Digg Stumbleupon Favorites More