czwartek, 6 marca 2014

miss sporty 456

Znalazłam w mojej szafie lakier. Nie mam pojęcia kiedy go kupiłam, ale wydawało mi się, że już dawno. Koleżanka zapytała jaki to, chciałam w odpowiedzi przesłać linka do wpisu o nim, a tu co? Nie ma! No nie ma. Nie wiem jak to się stało. A lakier wart uwagi, o ile ktoś lubi niebieskie odcienie. 
Mam go na paznokciach już trzeci dzień i nigdzie nie odpryskuje, nie odchodzi, nawet końcówki się nie powycierały jeszcze.
Strasznie rzuca się w oczy, a wcale nie jest jaskrawy. Taki kolor lekko zachmurzonego nieba :) Tak mi się kojarzy.
Dobra, dość gadania, zobaczcie sami!

 


xoxo P.D.

6 komentarze:

miałam ten kolorek i zużyłam cały co u mnie rzadko się zdarza ale bardzo mi się spodobał ;)

Kupiłam ostatnio 2 lakiery miss sporty z tej serii, ot, promocja. Kolory faktycznie piękne ale jakość mnie zawiodła. Pomalowałam nad ranem i koło południa dopadło mnie zmywanie. Dopadło nie tylko mnie ale i emalie na pazurkach :/ smuteczek!

ja właśnie mam kilka z tej serii i nie wiem od czego to zależy- niektóre muszę zmywać następnego dnia, a niektóre się trzymają prawie tydzień... u mnie ten na szczęście należy do tych drugich :)

uwielbiam ten lakier :) kolorek jest piękny :)

kolorek ładny ;) miałam z miss sporty odżywkę i była świetna. :)

Prześlij komentarz

Twitter Delicious Facebook Digg Stumbleupon Favorites More